Karty NBA to w tej chwili wielomilionowy przemysł. Lukratywne kontrakty zawodników z firmami produkującymi karty, szeroko pojęty marketing, karty z autografami i materiałem meczowym gwiazd NBA, wreszcie karty bardzo nisko limitowane, nawet do zaledwie 1 sztuki na świecie! W USA zbierają je wszyscy, od dzieciaków w szkołach i na podwórkach po biznesmenów i polityków. Karty kolekcjonują również sami koszykarze, a pokaźne zbiory posiadają min. Vince Carter, LeBron James czy Giannis Antetokounmpo. Za Oceanem to tradycja przekazywana z ojca na syna, to wręcz nieodłączny element amerykańskiej kultury posiadający bogatą historię. Mało kto wie, jak to wszystko się zaczęło i jak bardzo ewoluowało przez lata. Zapraszamy do lektury na temat historii kolekcjonerskich kart NBA.
HISTORIA KART – Pierwsze karty kolekcjonerskie z wizerunkiem koszykarzy pojawiły się w Stanach Zjednoczonych w pierwszej połowie XX wieku, dokładnie w roku 1910, jako dodatek dołączany przez firmy tytoniowe do swoich produktów. Seria nosiła nazwę College Athlete i znajdowało się w niej 30 kart koszykarskich. Rok później pojawił się kolejny set kart. Obejmował on różne sporty, a tylko 6 kart zawierało wizerunek koszykarzy. Karty zdobyć można było wymieniając je za 15 kuponów z paczek papierosów marki Murad. Oferta wygasła 30 Czerwca 1911 roku. Nikt wtedy nie przypuszczał, że to, co na początku było tylko narzędziem marketingowym dla firm, mającym na celu przyciągniecie klienta do zakupu produktów przekształci się w multimilionowy przemysł na ogromną skalę.
W 1948 roku firma Bowman wypuściła na rynek pierwszy kompletny set kart z wizerunkiem koszykarzy. Set zawierał 72 karty, a najcenniejszą z nich była ta z podobizną George’a Mikana, którą cenniki kart kolekcjonerskich wyceniają nawet na kilkanaście tyś. dolarów.
Popyt na karty kolekcjonerskie spowodował pojawienie się nowych firm produkujących karty. Z biegiem czasu na rynek trafiły sety kart takich producentów jak: Topps, Fleer, Hoops, SkyBox czy wreszcie Upper Deck.
W roku 1957 Topps, który był już renomowanym producentem kart baseballowych postanowił wydać na rynek swój pierwszy set kart z wizerunkiem koszykarzy. Zestaw składał się z 80 kart. Miedzy innymi znaleźli się na nich Paul Arizin, Nat Clifton, Bob Cousy, Clyde Lovelette czy Dolph Schayes. Nie mogło wśród nich zabraknąć karty z podobizną Billa Russela. Jest to najcenniejszy egzemplarz tej serii. Premierowy set Toppsa nie zyskał jednak wielkiej popularności, co spowodowało, że kolejną serię kart koszykarskich firma ta wydała dopiero ponad dekadę później w roku 1969.
W 1961 roku firma Fleer zadebiutowała na rynku z setem kart koszykarskich dołączanych do opakowań z gumami do żucia. Set składał się z 66 kart z wizerunkiem graczy, a każda karta oprócz zdjęcia, pozycji i klubu zawierała na odwrocie informacje takie jak statystyki czy krótką biografię danego zawodnika. Do najcenniejszych kart z tego setu należą oczywiście karty ówczesnych gwiazd, takich jak Bill Russel, Jerry West czy Wilt Chamberlain. Dobrze zachowane egzemplarze z tamtych lat są teraz warte fortunę.
W sezonie 1972-73 Comspec wydał swój pierwszy i jedyny set kart z koszykarzami. Seria składała się z 36 kart i tworzyła zestaw najlepszych graczy z epoki min. Kareem Abdul-Jabbar, Rick Barry i Walt Frazier.
Kolejne firmy próbowały wedrzeć się na rynek kart kolekcjonerskich. W roku 1983 Star Company zadebiutowała z setem kart koszykarskich. Niezwykle pożądane są karty Michaela Jordana z tej serii, gdyż uważa się ją za nieoficjalną kartę rookie MJ’a. Sprzedający na aukcjach internetowych wyceniają ją nawet na 100 tyś. dolarów.
Star Company straciła jednak licencję ligi NBA na produkcję kart w roku 1986 na rzecz Fleera, który rozpoczął po raz kolejny szturm na rynek kolekcjonerski. Fleer w swoim wydaniu również chciał mieć debiutancką kartę Michaela Jordana i takową po czasie wydał. Dla wielu jest to właśnie prawdziwa Rookie Card najlepszego gracza w historii koszykówki, gdyż dostępność kart od Fleer była dużo większa niż produktów Star Company.
W 1989 roku pojawił się na rynku przełomowy set NBA Hoops. Podniesiono w znaczący sposób jakość wykonania kart. Wszystkie karty drukowane były na wysokiej jakości papierze i w pełnym kolorze. Urozmaicono także opisy zawodnika znajdujące się standardowo na rewersie karty. Seria NBA Hoops do dziś uznawana jest za kultową, a w nowoczesnych seriach często pojawiają się jej reedycje.
W 1990 roku ukazał się set wydany przez firmę SkyBox (Później połączoną w SkyBox Hoops). W secie znajdowały się aż 423 karty zawodników National Basketball Association.
W 1991 roku w grze pojawiła się nowa firma, Upper Deck. Odniosła ogromny sukces na rynku kart kolekcjonerskich, co zaowocowało zdobyciem licencji na produkcję zarówno kart koszykarskich, futbolowych, baseballowych oraz hokejowych. Upper Deck była pierwszą firmą od 10 lat, która posiadała licencje we wszystkich czterech narodowych ligach sportowych w USA: NBA, NFL, MLB i NHL.
Prawdziwy boom nastąpił jednak, kiedy na dobre rozpoczęła się era Michaela Jordana! Lata 90-te to karciane szaleństwo nie tylko w USA. Wtedy też karty NBA pojawiły się w Polsce. Na nasz rynek trafiły niestety najsłabsze i najtańsze serie, a dla firm Upper Deck i Fleer była to głównie forma promocji oraz zbadanie popytu i popularności na rynku europejskim. Mimo tego karty cieszyły się niezwykłą popularnością, a paczki z kartami można było nabyć w każdym kiosku czy salonie prasowy. Niestety wraz z zakończeniem kariery przez Jordana koszykówka rodem zza Oceanu zaczęła notować regres. Z krajowej telewizji zniknęły relacje meczów NBA, a na półkach sklepowych przestały pojawiać się nowe serie kart. W USA jednak karciany przemysł miał się świetnie i przez ponad dekadę Upper Deck wydało niezliczoną ilość serii kart, które teraz określane są mianem kultowych. Takie sety jak Exquisite Collection, Ultimate Collection, SP Game Used, SPx, SP Signature, Chronology czy UD Black z lat 2000-2010 uznawane są przez wielu za najlepsze w historii.
NOWA ERA KART – Podczas gdy pierwsze karty koszykarskie zazwyczaj ukazywały wizerunek gracza z jednej strony oraz jego statystyki z drugiej, nowoczesne karty przybrały postać pamiątek sportowych radykalnie zwiększając ich wartość. Lata 97-99 na zawsze zmieniły oblicze kolekcjonerskich kart sportowych. Firma Upper Deck wprowadziła na rynek karty z autentycznymi autografami zawodników! Niedługo potem kolejnym kamieniem milowym okazało się wypuszczenie kart Game Used zawierających materiały meczowe użyte przez zawodnika. Karty z kawałkiem meczowej koszulki, parkietu z hali NBA, piłki meczowej, a nawet fragmentem buta, siatki czy sznurowadła okazały się prawdziwym strzałem w dziesiątkę! Dały one każdemu z nas szansę do zbliżenia się maksymalnie do ulubionego gracza oraz sposobność do posiadania kawałka historii NBA w swoim domu. Jakby tego było mało karty stały się jeszcze bardziej wartościowe poprzez wprowadzenie limitów. Większość kart z autografem czy Game Used jest limitowanych, a najniższy limit to oczywiście 1/1 ,czyli jedna karta na świecie! Dodało to smaczku kolekcjonowaniu, gdyż posiadanie karty wydanej w nakładzie kilku / kilkunastu egzemplarzy potęguje uczucie wyjątkowości.
Firma Upper Deck do dzisiaj aktywna jest na rynku kart kolekcjonerskich oraz pamiątek sportowych. Od 2010 roku nie posiada jednak licencji NBA i nie może wydawać oficjalnych kart ligi (wszystkie wydawane serie przez Upper Deck drukowane są na licencji ligi uniwersyteckiej NCAA). Nadal jednak Upper Deck posiada ekskluzywny kontrakt na wyłączność z Michaelem Jordanem oraz LeBronem Jamesem i tylko Upper Deck może wydawać karty z ich autografami (w przypadku Jordana dotyczy to wszystkich rodzajów kart). Fakt ten znacząco wpłynął na rynek kart kolekcjonerskich, a zwłaszcza na ceny. Ze względu na bardzo ograniczoną ilość dostępnych kart z podpisem Jordana i Jamesa ceny tych kart osiągają zawrotne kwoty.
Od sezonu 2010 oficjalną licencję ligi NBA posiada firma Panini America. Początkowo karty od producenta rodem z Włoch nie przypadły do gustu kolekcjonerom, jednak po latach zyskały uznanie i obecnie dzielą i rządzą takie kolekcje, jak Flawless, Immaculate Collection, National Treasures czy Prizm.
GWARANCJA AUTENTYCZNOŚCI – Oryginalność w przypadku kart z autografem czy Game Used jest kluczową kwestią. Karty NBA to obecnie ogromny przemysł na szeroką skalę notujący wielomilionowe obroty, a rzadkie karty gwiazd sprzedają się za setki tysięcy dolarów trafiając w ręce prywatnych kolekcjonerów. Nikt tutaj nie mógłby pozwolić sobie na oszustwo. Dlatego też karty NBA są oficjalnym licencjonowanym produktem ligi NBA, co oznacza, że firmy, które chcą umieszczać na kartach wizerunek zawodników muszą posiadać licencję ligi. NBA gwarantuje więc autentyczność materiałów zawartych w kartach oraz podpisów zawodników. Gwarantuje to także wydawca karty umieszczając na odwrocie każdej certyfikat autentyczności. Wreszcie autentyczność pieczętują sami zawodnicy, z których większość ma podpisane kontrakty bezpośrednie z firmami produkującymi karty. Wszystkie karty podpisywane są w obecności przedstawiciel firmy.
Już niebawem kolejny blog o kolekcjonerskich kartach NBA. Jeśli macie jakiekolwiek pytania dotyczące kart napiszcie do nas: komunikator Messenger dostępny na stronie głównej sklepu www.hoops.pl, na e-mail: sklep@hoops.pl lub na Facebooku albo Instagramie. Jesteśmy do Waszej dyspozycji i z chęcią odpowiemy na wszelkie pytania.